W okresie świąt niejednemu człowiekowi wpadnie do głowy pomysł kupienia psa dla swoich dzieci lub krewnych. Zwłaszcza gdy ci od dłuższego czasu zgłaszają chęć zajęcia się takim pupilem. Obrońcy zwierząt i pracownicy schronisk apelują jednak o wielką rozwagę podczas planowania obecności psa w domu. Przede wszystkim pies to nie zabawka, którą można odstawić w kąt, oddać lub po prostu wyrzucić. Do wielu osób to nie dociera, a dowodem braku u nich wyobraźni, empatii czy jakichkolwiek uczuć są psy biegające po ulicach lub przywiązywane do drzew w lasach.

Zjawisko to szczególnie mocno jest widoczne w czasie letnich wakacji. Porzucenie to dla psa nie tylko trauma, ale często także skazanie na śmierć. Niektóre rasy jak berneński pies pasterski odczuwają brak pana szczególnie mocno. Pieski te bardzo często nie potrafią odnaleźć się wśród innych ludzi, nawet jeżeli będą miały szczęście znaleźć nowy dom. Berneńczyki nie są tu wyjątkiem. Z tego powodu każdy człowiek powinien się mocno zastanowić czy ma chęć i możliwości zaopiekowania się czworonogiem.